Podstawowe informacje o toki ponie
Toki pona to sztuczny język stworzony w roku 2001 przez kanadyjską tłumaczkę i lingwistkę Sonję Elen Kisa. Z założenia jest minimalistyczny, z łatwą fonetyką, niewielką liczbą podstawowych pojęć i prostą składnią zdań. Bardzo silnie uproszczony w porównaniu z naturalnymi językami, którymi mówi się obecnie. Toki pona ma ułatwiać skupienie się na najważniejszych, pozytywnych stronach życia.
Proste w wymowie
W toki ponie występuje tylko 14 głosek, wybranych tak, by były łatwe do wymówienia dla osób z całego świata. Na przykład dla Polaków dźwięk [θ], występujący na początku angielskiego „thank you”, wymaga nauczenia się, bo w języku polskim nie występuje. Nie występuje w większości języków, więc w toki ponie też go nie ma. Dla Japończyków trudne jest rozróżnienie naszych „r” i „l” („rama” i ,,lama”); w toki ponie literę „l” wymawia się jako [l], ale można też jako [r]. Dźwięczność także nie ma znaczenia: „t” wymawia się jako [t], ale można również wymawiać jak [d]. Reguły tworzenia sylab, a następnie składania ich w wyrazy, również ułatwiają wymowę — w zasadzie nie występują zbitki spółgłosek („chrząszcz”). Sposobem budowy wyrazów z głosek oraz brzmieniem (mi wile moku e telo) toki pona przypomina języki wysp Polinezji i do pewnego stopnia japoński.
Proste i podstawowe
Od wieków kiedy spotykają się ze sobą ludzie nie znający wzajemnie swoich języków, chcąc się porozumieć, próbują znaleźć wspólne pojęcia i ustalić, jak są przez rozmówcę nazywane. Współcześnie językoznawcy wyodrębnili około 60 pojęć podstawowych, uniwersalnych, jak się wydaje, dla wszystkich języków świata. Język toki pona odzwierciedla podobne podejście: jego autorka skupiła się na najważniejszych prostych i uniwersalnych elementach naszego życia: osoba, jedzenie, picie, spanie, dać, mówić, dobry, zły… Toki pona zawiera tylko 118 słów, najistotniejszych. Złożone pojęcia można tworzyć przez łączenie ze sobą pojęć podstawowych (np. „dziewczyna” = „mała kobieta”).
Proste i dobre
Co prawda da się przekazać złożone pojęcia łącząc ze sobą podstawowe wyrazy, ale niewielka ilość słów podstawowych powoduje, że bardzo skomplikowane pojęcia wymagałyby wielowyrazowych, długich opisowych wyrażeń. Ta cecha toki pony zniechęca i ma zniechęcać do niepotrzebnego komplikowania, wdawania się w zbędne szczegóły. Ma skłaniać koncentrowania się na tym, co najważniejsze. Nazwa toki pona oznacza „dobry język” lub „prosty język”. W toki ponie „dobry” i „prosty” są tym samym słowem. Dobre to proste, proste to dobre. Najistotniejszą wartością w toki ponie jest pona — niekomplikowanie spraw, prostota wypowiedzi, pozytywne nastawienie.
Proste i naturalne
Gramatyka polska wymusza użycie różnych końcówek czasownika w zależności od płci osoby, o której mowa („widziałaś”, „widziałeś”), chociaż na ogół doskonale wiadomo, jakiej jest płci, co więcej — przeważnie nie ma to żadnego znaczenia w rozmowie. W toki ponie nie ma podobnego wymogu. Nie ma nawet zaimków osobowych zależnych od płci („ona”, „on”). Każdy jest osobą, a na płeć wskazuje się tylko wtedy, kiedy to konieczne. Podobnie gramatyka toki pony nie narzuca wskazywania czasu („jem”, „jadłem”), bo zwykle mówimy o czymś co teraz się dzieje, co teraz robimy, czujemy, myślimy. Minimalizm słownictwa i gramatyki toki pony prowadzi do koncentrowania się na tym, co ważne, a pomijania tego, co mało istotne. Bardzo ważny staje się kontekst. Jedno i to samo słowo, toki oznacza „mówić”, „rozmawiać”, „język”. Mówiący używa słowa w danym kontekście w jednym ze znaczeń, a słuchający interpretuje, o co chodzi. Wymaga to pełniejszego zaangażowania się w to, co się wokół dzieje. Uważnego słuchania ludzi, bezpośredniego odbierania otoczenia, zamiast odgradzania się ciągiem abstraktów i złożonych idei od bezpośredniego przeżywania i doznawania życia.
Prosta, prawdziwa natura rzeczy
Czym jest sok? To po prostu płyn owocu. Toki pona, przez szczupłość słownictwa, wymaga rozkładania złożonych pojęć na elementarne składniki. Otaczający nas nowoczesny świat jest skomplikowany, nasz język jest skomplikowany. Tak bardzo, że łatwo stracić kontakt z podstawami pojęć i słów, którymi się posługujemy. Dzięki wyrażeniu problemu w podstawowych terminach często można go lepiej zrozumieć. Weźmy na przykład pojęcie „zły przyjaciel”. W toki ponie „przyjaciel” to jan pona, dosłownie „dobra osoba”. Od razu widać, że „zły przyjaciel” to pojęcie wewnętrznie sprzeczne. Jeśli jest dla nas naprawdę zły, to może pora pomóc mu, żeby powrócił do pozytywnego, konstruktywnego sposobu życia, albo pora pozwolić tej negatywnie nastawionej osobie odejść z naszego życia.
Na podstawie tekstu Sonji Elen Kisa